Cześć! Mam do zaoferowania wyjątkową okazję zarobienia jako administrator forum PBF :O

Krótko o tym kim jestem
Mam 32 lata, zawodowo zajmuję się game devem (projetkowanie, programowanie, zarządzanie) od ponad 10 lat. Jestem współzałożycielem i adminstratorem na https://granica-pbf.pl. Występuje tam pod nickiem Meridion. Możecie mnie znaleźć pod tym nickiem również na http://visionlighthouse.cba.pl i https://eden-pbf.pl, a także kojarzyć z nieistniejących już portali związanych z PBF.
Na czym polega moja oferta
Jestem obecnie w trakcie tworzenie gry online z tematyką oscylującą wokół magicznych kotów. Stronę projektu możecie znaleźć pod adresem https://mysticat.pet. Znajdziecie tam informacje o nim.
W ramach promocji gry, oraz PBFów jako takich zamierzam zalożyć i prowadzić PBFa osadzonego w świecie gry i dość luźno z nim związanego. Niestety nie mam czasu na jego prowadzenie (wolę skupiać się na rozwijaniu samej gry) i tutaj wchodzisz właśnie Ty! Poszukuję osoby lub osób, które zajęłyby się prowadzeniem takiego forum.
Oferuję za to wynagrodzenie pieniężne. W tej chwili jestem w stanie zaoferować je w wysokości do 1000zł miesięcznie, jednak nie ukrywam, że wolałbym zdecydowanie niższe, ale jeśli znajdzie się ktoś wyjątkowo obeznany w tematyce to nie przepuszczę okazji na zatrudnienie go 😉 Dlatego proszę rozważcie oczekiwane wynagrodzenie w zależności od tego jak kompetentni się czujecie. Nie jest to forma praca w pełnym wymiarze godzinowym, a raczej zarabianie na byciu adminem i autorem PBFa. Niemniej oferuję umowę zlecenie lub umowę b2b, abyście byli pewni że otrzymacie wynagrodzenie.
Szczerze też przyznaję że nie jestem w stanie na chwilę obecną zapewnić stałości tego zatrudnienia, więc jest to póki co umowa z miesiąca na miesiąc. Wszystko zależy od powodzenia projektu samej gry online. Z drugiej strony w przypadku odniesienia przez niego sukcesu, mogę zaoferować w przyszłości podwyżkę / zatrudnienie na umowę o pracę w pełnym wymiarze godzinowym.
Pierwsza zapłata dopiero po wystartowaniu PBFa i napisaniu przez graczy 50 postów fabularnych – zapłata za przepracowany cały okres do tego czasu, zabezpieczenie dla mnie na wypadek gdybyście zostawili tworzenie forum w połowie roboty 😉 Pierwsza umowa może w tym wypadku być umową o dzieło.
Na czym będzie polegać twoje zadanie
Waszym zadaniem będzie przede wszystkim administrowanie forum i zarządzanie użytkownikami. Akceptowanie kart postaci, moderowanie forum, dbanie o jakość postów. Od was zależy jedynie czy będziecie robić to osobiście, czy też znajdziecie sobie moderatorów / mistrzów gry od tego – uwaga: do was należy wynagradzanie takich osób, lub nakłanianie do robienia tego hobbistycznie. Prowadzenie forum zgodnie z wymaganiami opisanymi w dalszej części ogłoszenia.
Waszym obowiązkiem będzie również stworzenie mechaniki rozgrywki, tego jak ma wyglądać karta postaci, na jakiej zasadzie będzie ma działać… no wszystko to co jest związane z startem nowego forum. Od swojej strony zapewniam ogarnięcie forum od strony skryptu, hostingu, oraz wyglądu ogólnego forum. Jeśli chodzi o kartę postaci zamierzam wprowadzić skryptowe rozwiązanie takie jak na Granica PBF: https://grymuar.granica-pbf.pl/Kreator_Postaci
Możliwość pracy całkowicie zdalnie. Jeśli mieszkasz w Poznaniu lub okolicach, wtedy czasem warto by się było zobaczyć i obgadać sprawy osobiście, ale raczej nie częściej niż dwa razy na miesiąc.
Wymagania i wytyczne odnośnie forum.
Akcja forum osadzona musi być w świecie MystiCat (jego opis będzie z czasem rozwijany) i być z nim zgodna. Należy pilnować by gracze stosowali się do jego zasad i nie pisali o rzeczach nieistniejących w tym świecie.

Gracze będą się wcielać w rolę kota i odgrywać go. Interakcje z innymi kotami, wyprawy do do dziczy, porządkowanie własnego leża… Wszystko w zgodzie z fabułą świata MystiCat. Jeśli ktoś czytał powieści Erian Hunter, z cyklu Wojownicy, to będzie dokładnie wiedział o jakiego typu klimaty chodzi.
Wymagana przynajmniej średnia jakość postów, z kierunkiem w utrzymywaniu ich jakości jak najlepszych, To samo dotyczy się opisów postaci graczy. Posty fabularne nie muszą być super długie, ale muszą zawierać przynajmniej kilka zdań i być napisane poprawną polszczyzną.
To najistotniejsze elementy, szczegóły już do wspólnego opracowania po nawiązaniu współpracy.
Kogo szukamy
Wymagania absolutne, nie podlegające negocjacji:
- Komunikacja na zasadzie “per ty”, jeśli nie czujesz się komfortowo aby spoufalać się w ten sposób, niestety muszę odmówić tej ofercie.
- Ukończone 18 lat.
- Umiejętność pracy w zespole – przewiduje zatrudnienie dodatkowych administratorów jeśli budżet na to pozwoli.
- Umiejętność samodzielnego podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów bez mojego zaangażowania (im mniej czasu będę musiał poświęcać na PBFa tym lepiej).
- Kreatywność i inicjatywa – umiejętność wychodzenia z własnymi propozycjami rozbudowywania forum, organizowaniem konkursów dla graczy i innego angażowaniu ich w korzystanie z forum, proponowanie rozwiązań związanych z skryptem.
Wymagania bardzo istotne, podlegające negocjacji tylko jeśli możesz zaoferować coś super ekstra:
- Przynajmniej półroczne doświadczenie w prowadzeniu PBFa, poparte dowodami na to (wystarczą linki/screeny).
- Aktywność jako admin i nie robienie sobie dłuższych przerw od forum. Nie oznacza to administrowania w każdy dzień – a raczej poświęcenie przynajmniej kilku godzin każdego tygodnia. Niemniej miesięczne przerwy na sesję, czy długie wakacje odpadają.
- Bardzo dobra znajomość polskiej gramatyki i poprawnego pisania – jeśli nie czujesz się dobrze w tym, musisz umieć zorganizować sobie kogoś kto będzie poprawiał twoje teksty, albo inny sposób na poprawne pisanie. Wymaganie dotyczy informacji które umieszczam na forum, w kontaktach ze mną i innymi członkami zespołu MystiCat nie jest to wymagane.
Mile widziane, ale nie wymagane, będą:
- Doświadczenie jako gracz na PBF.
- Doświadczenie z fabularnymi grami RPG.
- Wszelkie doświadczenie i zdolności literackie, włączając w to formalne wykształcenie w kierunku polonistyki i tym pokrewnych.
- Wszelkie zdolności graficzne i artystyczne.
- Zdolność samodzielnego zarządzania forum od strony skryptu – instalowanie dodatków, robienie update skryptu.
- Zdolności programistyczne, umiejętność pisania własnych wtyczek do forum/modyfikowania już istniejących.
- Znajomość praktyk SEO.
- Dobra znajomość angielskiego, w szczególności umiejętność pisania poprawnie gramatycznie w nim, wykształcenie w tym kierunku lub certyfikat mile widziane.
Jak zgłosić swoją ofertę:
Oferty można przesyłać do końca lutego 2022.
Zgłoszenia należy przysyłać w formie maila na adres: praca@mysticat.pl.
Jako tytuł maila podawajcie: “PBF administrator: “ i wasze imię i nazwisko, albo nick którym chcecie się posługiwać w kontaktach ze mną.
W treść maila wklejacie formularz który jest na dole tego ogłoszenia i wypełniacie go – proszę o skasowanie informacji w nawiasach.
Jeśli posiadacie jakiś dorobek literacki (napisane opowiadanie, opis świata, lokacji), możecie dołączysz w załączniku, akceptowalne formaty to .pdf, .rtf, .odt, .tex, .dvi. W ostateczności .png albo .jpg. Jeśli tekst jest dłuższy niż trzy strony A4 proszę o przysłanie jedynie fragmentu.
Formularz zgłoszenia
Formularz zgłoszeniowy:
(jeśli któreś pole was nie dotyczy, napiszcie “nie dotyczy”
Kontakt:
(e-mail, nr. telefonu lub discord)
Oczekiwane wynagrodzenie na miesiąc:
(obecnie przyjmujemy jedynie oferty równe lub poniżej 1000zł, jeśli posiadasz orzeczenie o niepełnosprawności jestem w stanie negocjować bardziej kwotę, ze względu że będę dostawał dofinansowanie/ulgi z tej racji)
Średnia ilość godzin tygodniowo jakie poświęcicie na administrowanie za powyższe wynagrodzenie:
Interesująca mnie forma umowy:
(umowa zlecenie / b2b)
Zakres kompetencji:
(czym oprócz zajmowania się użytkownikami i ogólnopojętym administrowaniem forum możecie się zajmować, przykładowo: promocja PBFa w internecie, opisywanie świata, tworzenie mechanik rozgrywki, zarządzanie stroną techniczną forum, przygotowywanie szablonu forum)
Poziom znajomości angielskiego:
(nie wymagany ale bardzo mile widziany
PBFy które prowadziłem/am lub nadal prowadzę jako administrator:
(link do PBFa jeśli wciąż istnieje/wyjaśnienie dlaczego upadł, okres w którym sprawiliście tą funkcję, krótki opis tego czym się zajmowaliście, nick na forum).
PBFy w które grałam/em jako gracz:
(link do PBFa, nicki postaci, jeśli strona PBFa nie istnieje to krótki opis tego kim grałeś/aś)
Światy które tworzę/tworzyłam:
(linki gdzie można znaleźć informacje o nich/lub załącznik z fragmentem opisywanego świata)
Pozostały dorobek literacki:
Moja wiedza o kotach lub innych zwierzętach domowych:
(masz koty, ile mieszka razem z tobą? wiesz coś o nich? byłeś/aś w wolontariacie w fundacji pomagających zwierzętom)
Mój stosunek do zwierząt domowych:
Moja wiedza o grach online z tematyką oscylującą wokół posiadania stworzonek/chowańców:
Dlaczego ja:
(dlaczego mamy wybrać akurat ciebie, wszelkie dodatkowe informacje, maksymalnie 2500 znaków).




W sobotę poranek był… Powolny. I pewnie gdyby nie to, że z Wrocławia koło 11.00 dotarł do nas Xelliks, drugi dzień zlotu mógłby zacząć się dopiero popołudniu. Ale czy ktoś się spieszył? No właśnie. To i pospać można było dłużej po długich nocnych rozmowach. A gdy już dotarł Xelliks z darami od siebie i Erisa – bo pamiętacie, że zlot zbiegł się w czasie z rocznicą ślubu Niary i Meridiona? – można było wywlec się z pościeli i zasiąść do wspólnego śniadania. San stała przy garach – nie pierwszy i na pewno nie ostatni raz! A gdy już wszyscy zjedli jajecznicę ze wspólnej patelni, na stół wjechał sernik Królowej i rozpoczęły się ploty w alarańskim spa. Lisz opowiadał o Serkretach tym, którzy nie znali ich historii, przy okazji streszczając wątek swój i Ezry, Nuka robiła wszystkim chętnym sesję czesania włosów, a Niara malowała Xelliksowi paznokcie na liszowy fioletowy kolor.
Dobra – pogadali, posiedzieli, to teraz pora na atrakcje. Gospodarze mianowicie zaproponowali basen! A że propozycja padła odpowiednio wcześniej, większość osób była przygotowana i bez szemrania poszli wskoczyć w stroje kąpielowe, a następnie do wody! Część osób ambitnie robiła kolejne okrążenia, część grała w piłkę wodną, a część po prostu grzała się na leżaczkach w promieniach słońca zza okna. I tak to trwało aż wszystkim głód w oczy nie spojrzał i nie zdecydowano, że pora wracać. W końcu jeszcze wypadałoby się przebrać, wysuszyć, może skoczyć po jakiś dodatkowy prowiant… Z tego ostatniego koniec końców zrezygnowano, ale i tak wróciliśmy do mieszkania, gdzie towarzystwo powoli się ogarniało, a ja w towarzystwie wiernych pomocników – Meridiona, Frigg i Nuki – przygotowywaliśmy kolację. Później, pałaszując, mogliśmy znowu oddać się plotkom – tak prywatnym jak i forumowym. Rozważaliśmy na przykład jak można by zrobić alarańskiego Rasputina, kto uważa, że Alarania przypomina gigantycznego brokuła i jak można zbierać grzyby nie widząc… Tak, nikogo oczywiście nie zdziwi, gdy w tym miejscu wspomnę, że na zlocie do życia powołana została nowa postać Nuki – Vashka?
Nadszedł jednak wieczór i część osób musiała nas opuścić – byli to Carmen i Eris. W międzyczasie zaś trzeba było przygotować leże dla lisza (jak to pięknie brzmi, prawda?), które powstało z połączenia dwóch gąbkowych materacy zszytych naprędce, ale jednocześnie bardzo profesjonalnie przez Niarę – nie takie rzeczy w życiu szyła, prawda? W ten sposób Xelliks zyskał całkiem wygodne posłanie, co jednak nie oznaczało dla niego spokojnych snów… Ale o tym za chwilę!
W pomniejszonym gronie znowu rozmawialiśmy do późnych godzin nocnych i nawet po udaniu się do łóżek nie mieliśmy dość. Pewnie gdyby nie trzeba było zwlec się z łóżek na pociąg trwałoby to może nawet do świtu. Ale no właśnie: w niedzielę trzeba było wstać i dowlec się na dworzec. No i przy pobudce okazało się, że owszem, Xelliks miał spanie bardzo wygodne, ale jednocześnie na drodze do kocich misek… I koty miały w duszy to, że ktoś tam śpi, nic nie stanie na drodze między drapieżnikiem i jego jedzeniem! Trochę więc naszego lisza podeptały – życie.
Tego ostatniego zlotu nie mieliśmy za wiele czasu na wspólną rekreację, bo większość osób miała pociąg przed południem. Tu niespodzianka! Okazało się, że czwórka z nas – Xelliks, Ásingerð, Nuka i ja – wracamy tym samym pociągiem. Niestety w całkowicie różnych wagonach, ale i tak było to zabawne. Pożegnaliśmy się więc z Niarą i Frigg, które zostały na mieszkaniu, a później z Merem, który bardzo uczynnie podrzucił nas na dworzec i tak zakończyła się główna część tego bardzo udanego poznańskiego zlotu. Wkrótce jednak dojdzie do ponownego spotkania, tym razem w klimatach Halloween! Wypatrujcie wieści na forum i do przeczytania w kolejnej relacji! A ci którzy zostawili u Niary i Mera ubrania, kosmetyki, ręczniki czy co tam jeszcze będą mieli okazję odebrać zguby.



W sobotę zaś miał miejsce właściwy zlot! Pierwsi zlotowicze zaczęli zbierać się pod pomnikiem Mickiewicza już około 15.00, a wśród nich było wiele osób, dla których był to zlotowy debiut – super, że było Was tak wielu, mamy nadzieję, że to nie był pierwszy i ostatni raz!

Niestety im dalej posuwał się wieczór, tym więcej osób musiało nas opuścić – jakoś trzeba do domu dotrzeć. A dla wielu była to podróż z przygodami! Sargybinisa deszcz dopadł już przy samym wejściu do Cybermachiny, Nevaeh zaś już praktycznie u celu natrafiła na małą powódź – całe szczęście do domu dotarła w jednym kawałku, a na progu przywitał ją stęskniony kot. Ostatnie zlotowe niedobitki rozeszły się chwilę przed północą i w ten oto sposób zakończyła się oficjalna część zlotu.
Ale to jeszcze nie koniec, bo już następnego dnia w znacznie
mniejszym gronie – bo składającym się z Jane, Ritsel, Niary, Meridiona no i mnie – spotkaliśmy się na śniadanie w klimatycznym Edenie, gdzie dołączył do nas przesympatyczny cerber o imieniu Dexter, a z okna nieopodal obserwował nas pies, który przypominał trochę białą puchatą chmurkę i tak też został na potrzeby rozmów ochrzczony. Tego dnia mieliśmy dla siebie czas do wczesnego popołudnia, bo później każde udało się w swoją stronę.
